Wspaniały pies rodzinny, stróżujący i obrończy
Hodowla hovawartów „Tu Pilnuje”

Miot „D”

Z wielką przyjemnością informuję, że początkiem czerwca BRONKA Tu Pilnuje została pokryta polskim psem o niemiecko-austriackim rodowodzie BASILE’EM Trzy Wiedźmy.
Bronka w bazie working-dog i Polska.Hovawart
Bazyl w bazie working-dog i Polska.Hovawart oraz na fb
Bazyl to młody, wyjątkowo zrównoważony i bardzo temperamentny pies o ogromnym talencie do obrony sportowej. Ze swoim przewodnikiem Maćkiem trenuje pod okiem Jacka Lewkowicza, a ich trening można zobaczyć tutaj
Bardzo mocno trzymam kciuki za sportową karierę Bazyla zakończoną egzaminem IPO-3, czyli najwyższym stopniem egzaminu z obrony sportowej, posłuszeństwa i tropienia, bowiem Bazyl z Maćkiem mają na to bardzo duże szanse.:)
Randka Bazyla z Bronką przebiegła bezproblemowo, a jedyną komplikacją były prędkości rozwijane przez randkujących, które utrudniały uchwycenie ostrości aparatem fotograficznym.
Tu zdjęcia z zalotów
a tu portrety Bronki i Bazyla
Spodziewany miot będzie pierwszym zarówno Bazyla jak i Bronki. Chciałabym, żeby psiaki z tego kojarzenia były wesołe, kontaktowe, temperamentne i chętne do szkolenia, tak jak ich rodzice. Idealne dla rodzin aktywnych, z pomysłem na wspólny czas z psem. Kojarzenie to spełnia zalecenia dotyczące krycia w kierunku zapobiegania mielopatii zwyrodnieniowej (DM).

Badanie usg zrobione dokładnie miesiąc po kryciu potwierdziło, że Bronka jest szczenna, a jakby to ująć bardziej po bronkowemu – jest bardzo „ciężko” ciężarna, co objawia się już od dłuższego czasu marudzeniem przy śniadaniu, ślimaczym temperamentem i porannym ściąganiem Bronki z łóżka (zawsze było odwrotnie), oraz przyrostem wagi. Od dziś wprowadzam Bronce specjalną karmę dla psich mamuś i trzy posiłki zamiast dwóch. No i zaczynamy odliczanie od 30.:)

4 sierpnia w 3 godziny, od 3.34 do 6.25, Bronka urodziła swoje pierwsze dzieci – 8 szczeniąt: 3 pieski i 1 suczkę czarną podpalaną oraz 2 pieski i 2 suczki blond. Bronka, mimo upałów – temperatura w pokoju dochodzi do 28 stopni - dzielnie leży przy szczeniakach. A maluchy są w siódmym niebie, bo kiedy odpadną od sutków, wywalają się brzuszkami do góry i tak śpią zadowolone.
Zresztą i Bronka opatentowała nowy sposób karmienia – „kołami” do góry. Wyłożyła się tak zaraz po urodzeniu ósmego szczenięcia, dając mi do zrozumienia, że ona już swoje zrobiła, teraz kolej na mnie. ;)
Zapraszam do świata pierwszych godzin życia Brobasów (dzieciaków Bronki i Basile’a).

Siedemnastodniowe szczenięta są dokładnie w połowie okresu tzw. przejściowego - błyskawicznie przepoczwarzają się z ciągle śpiących przyssawek w małe pieski. Ontogenezę szczeniąt opisałam już 10 lat temu odchowując miot M (tutaj), więc żeby się nie powtarzać dodam skrótowo, że uruchomiony zmysł wzroku i słuchu spowodował lawinę interakcji między szczeniakami: wzajemne podgryzanie się jeszcze bezzębnymi szczękami, wchodzenie na siebie, przewalanie się oraz całkiem skuteczne już chodzenie, a nawet bieganie.
Tak, jak kiedyś Bronka zaglądała do kojca mamie Miłce odchowującej miot N, tak teraz babcia Miłka dozoruje, czy córka Bronka sprawdza się w roli mamy. A Bronka nadal nie zrezygnowała z szeroko „rozwartego” baru mlecznego.:)
Tu zdjęcia z kojcowego jeszcze życia dwuipółtygodniowych Brobasów.

W czwartym tygodniu Brobasy dostały do dyspozycji cały pokój oraz sporo zabawek. Bardzo im to odpowiada, bo interesują się już nie tylko sobą nawzajem, ale i otoczeniem. Szczenięta mają już spore zęby i regularnie wymiatają namoczoną karmę z misek.
W przyszłym tygodniu planujemy przeprowadzkę do kojca zewnętrznego.
Pokojowe harce maluchów można podglądnąć tu.

Szybko znudził się Brobasom pokój. Choć fajnie było siedzieć przy komputerze, kiedy szczenięta ocierały się o moje nogi i były na wyciągnięcie ręki, nie miałam wyjścia i w piątym tygodniu przeprowadziłam maluchy do ich domu i kojca w ogrodzie. Tam mają wystarczająco dużo miejsca, żeby przyjmować bardzo częstych gości.
12. września odwiedził nas, a jakże, Bazyl - tata maluchów z rodziną. Maciek z tej okazji przygotował dla nas album. Dziękujemy!
Z wizytą wpadła też ciocia Julka, którą uwieczniłam na zdjęciach już o 10 dni starszych Brobasów. Mam w planach jeszcze sesję ogrodową, więc czekamy na piękny jesienny, słoneczny dzień.

24 września odwiedziła nas Rodzinka TP, która jak zawsze przybyła na tzw. „mizianie miotu”. Co prawda pogoda nam nie dopisała, ale humory jak najbardziej, co widać na zdjęciach Reni Boneckiej. :)
W ostatni wspólny tydzień udało mi się połapać obiektywem maluchy w ogrodzie. Nie było to łatwe zadanie, bo szczeniaki nie dosyć, że ciągle biegały, to na dokładkę preferowały krzaki, więc Brobas bez ruchu stojący na łące był ewenementem.
Sesja ogrodowa.

W pierwszy weekend października wszystkie Brobasy rozjechały się do swoich nowych rodzin. Cztery z nich mieszkają w domach, gdzie już były lub są hovawarty. Demono mieszka z Wigorem, psem z pierwszego miotu w mojej hodowli, a Daszba ze Słodką, suczką z drugiego miotu Tu Pilnuje. Julka już też stała się oficjalnie członkiem naszej TP-Rodziny. Mam wielką nadzieję, że będzie opisywać w blogu swoje życie z Dubeltówką.
Trzymajcie się dzielnie D-TP! Kochajcie swoje psy i nie bójcie się im tego okazywać, bo dla psa najcenniejsza jest bezwarunkowa akceptacja, którą daje mu jego człowiek.

Miot ur. 4.08.2015 r., BRONKA Tu Pilnuje x BASILE Trzy Wiedźmy